24 January 2014

"Wyliczanka" Jahn Verdon *****

Veri nice audiobook:). Bardzo dobrze się czyta i słucha. Krzysztof Mazurek jest świetnym lektorem, nie wiem czy nawet nie lepszym niż Marian Opania.
Książka intryguje prawie od samego początku, jest dobrze napisana, postacie ciekawie naszkicowane, a zagadka no prawie nie do odgadnięcia. Wciąga i trzyma do końca. Z recenzji wywnioskowałam, że będzie to opowieść o szalonym matematyku, pomyliłam się, ale ie zawiodłam;).

22 January 2014

THE INTERNSHIP ****

Lekki, śmieszny, nic specjalnego, ale dobry na odmóżdżenie:).

21 January 2014

LAST VEGAS *****

Lekki, łatwy i przyjemny. Świetni aktorzy zastępują nizbyt oryginalny scenariusz:).

15 January 2014

"Wtargnięcie" Elena Sandler *****!


Świetna, świetna, świetna... Bardzo dobrze się czyta/słucha. Napisana pięknym językiem, myślę dużo tu zasługi tłumaczki. Rytmiczna akcja do samego końca, baaaardzo ciekawy pomysł, naturalne postacie, daje do myślenia i w ogóle rewelacja na każdym poziomie... :)

Połknęłam tego audiobooka baaaardzo szybko, a Marian Opania to mój nowy guru;). Mistrz nad mistrzami w czytaniu!!! Słuchałam go i nie mogłam wyjść z podziwu nad mistrzostwem... On malował dźwiękiem... malował tę książkę swoim głosem:)!

Bardzo polecam. Mam audiobooka.

14 January 2014

"Dzięki za każdy nowy ranek" Halina Pawlowska *****


Hmmm... Dziarska książeczka. Napisana z dużym dystansem i poczuciem humoru. Ah, ta Europa Środkowo-Wschodnia... Zaczynam coraz bardziej doceniać, że jestem stąd;).
Polecam, ciekawy obrazek. 

12 January 2014

BLUE JASMINE *****


No veri nice film:). Blanchett genialna w swoim rozdygotaniu. Jak zawsze świetny Baldwin.
Scenka z życia smutnej Jasmine, a właściwie szkic jak stała się smutną Jasmine. Taka mała karykatura na życie pustaków z wyższych sfer...
Bardzo polecam:).

08 January 2014

"Kochanie, zabiłam nasze koty" D. Masłowska ****


Hmmm.... Moja pierwsza książka Masłowskiej, akurat ta buła w bibliotece;).
Świetny, giętki język... trzeba być bardzo czujnym gdy się czyta, bo słowa i zdania cały czas podskakują. Śmieszne, podkręcone wątki. Podobały mi się żartobilwe wstawki na końcu książki;). Chociaż sama historia taka sobie...
Chyba spróbuję jeszcze przeczytać "Wojnę...".


"Nielegalne związki" G. PLebanek *


Cóż za zawód straszliwy.... Poprzednie książki Plebanek to były dobrze napisane, ciekawe powieści obyczajowe, a to... to straszność straszliwa jest... Jedna z najgorszych książek jakie miałam okazję czytać, nie wiem jak udało mi się dotrwać do końca... zwłaszcza, że jest strasznie dłuuuuga...

Patetyczna w każdym zdaniu... w każdym obrazie, w każdym dialogu... Książka na poziomie Harlequina:(... Okropność. W tej książce nie ma nic... kompletnie NIC nowego ani interesującego, ani pięknego, ani... no nic nic nic... nuda przejmująca... on zdradza ją, ona jego, wszyscy wszystkich zdradzają... A przemyślenia bohaterów nie wznoszą się ponad refleksje Armanda z wenezuelskiej telenoweli... :(. I te angielskie imiona głównych bohaterów... eh...

Zaskakująca dla mnie była refleksja Megi dotycząca tego, że gdy przygotowywano ją do operacji (prawdopodobnie miała na myśli cesarkę) ogolono jej włosy łonowe - odebrała to jako "zredukowanie do dziewczynki"... hmmm...

Plus za wzmiankę o strachu głównego bohatera przed HIV - co prawda wątek bardzo poboczny, koleś pomyślał o tym po roku zdradzania żony... ale zawsze jakaś wartość edukacyjna;).

NIE ZBLIŻAĆ się żeby nie wiem co!!!!

07 January 2014

"Izrael już nie frunie" Paweł Smoleński ******!


W ramach przygotowań do wyprawy do Izraela postanowiłam poczytać na temat tego dziwnego kraju. Książka "Izrael już nie frunie" okazała się strzałem w dziesiątkę. Zbiór genialnych reportaży, tekstów bardzo obiektywnych, autor nie ocenia i przedstawia poglądy przedstawicieli wszystkich stron konfliktu. Pozwala sobie na krótkie, jedno czy dwuzdaniowe komentarze w formie puenty czytelnikowi pozostawiając wnioski... Świetnie napisane, połknęłam w 2 dni.

Obowiązkowa lektura dla wybierających się do Izraela, a że Wizzair wprowadził megatanie połącznia to myślę, że będzie wielu chętnych...



03 January 2014

" Las bogów" Balis Sruoga ****


W ramach bliskich spotkań z literaturą litewską...

Mimo, że przeczytałam mnóstwo książek dotyczących II Wojny Światowej i obozów, ta jest wyjątkowa. Autor posługuje się językiem ironii i pokpiwa sobie z dziejącego się dramatu. Zwłaszcza na początku język jest bardzo cięty - bardzo ciekawie się czyta i naprawdę ta kpina bardzo pasuje. Niestety z kolejnymi rozdziałami język łagodnieje i książka przechodzi w "zwykłe wspomnienia" o obozie...

Nie odczułam jakoś specjalnie interwencji cenzury, ale tekst na okładce rzucił mnie na kolana.

"Wiersze zebrane" R. WOjaczek *****


Wielki zbior wieszy Wojaczka. Az 430 stron. Przyjemnie powrocic do nich po 15 latach... :)

"Oko umysłu" Oliver Sacks ****

Hmm... Bardzo neurologiczna, zdecydowanie mniej ciekawa, a jeden rodzdział, w którym autor przytacza swój dziennik z okresu gdy miał problemy ze wzrokiem, od połowy musiałam przeskoczyć...
Kilka ciekawych rozdziałów, ale jestem dość rozczarowana... bo ogólnie rzecz biorąc nic specjalnego.

"Przygoda w Jerozolimie" Amos Oz *****


Cieniutka książeczka o przygodnie małego chłopca, który dostaje rower, wymienia o na kolejkę, następnie kolejkę na psa..... Mini powiastka filozoficzna, bardzo przyjemna:).

Teraz chcę się zabrać za pozostałe książki tego pana, czy ktoś coś szczególnie poleca?

"Piaskowa Góra" Joanna Bator ****


Świetnie napisana, mimo nudnawych i takie grzebiących się momentów nie mogłam przestać czytać ze względu na język... Świetnie przeplata się historia Wałbrzycha z prywatnymi historiami ludzi, którym przyszło tam żyć... Czasem autorka przeprowadza wiwisekcję sytuacji domowej ze szczerością aż do bólu, dzięki czemu książka jest bardzo autentyczna... Ale... ;)
Ale sporo jej do nagrodzonej "Ciemno, prawie noc", którą się połyka. Tu trzeba się trochę namęczyć, żeby przebrnąć do końca, ale chyba warto:).