13 February 2017

L'AVENIR *****

Hmmm... Bardzo taki hmmm... Nie mam pojęcia co napisać, oprócz tego, że był to seans dla seniorów i nie dostałam zniżki, więc to chyba dobrze ;). Poza tym, dawno nie obcowałam z tak kulturalną tzn cichą, nie świecącą, nie dzwoniącą, nie wibrującą, nie szeleszczącą, nie chrupiącą publicznością... Mmmmmm... W moim prywatnym kinie będzie właśnie tak... ;)
Wracając do filmu - Izabelle Hupert jest ostatnio bardzo popularna i dobrze, bo wyśmienitą aktorką jest. Taka krucha, żeby nie powiedzieć wychudzona, z twarzą piękną, ale urodą nietypową i jak ona się porusza na tych swoich obcasach... Wycinek z życia nauczycielki filozofii po 40, a raczej pod 50, kiedy to kłopoty się kumulują jak śnieżna kula - mąż odchodzi, dzieci się wyprowadzają, matka najpierw wariuje, a potem umiera... Dużo tego, nie? Ale jednocześnie bohaterka odzyskuje wolność... Tylko co począć z taką ilością wolności hehe. Dobry, ale dość zwyczajny...